Piątek
tak dał nam w kość, że mimo najszczerszych chęci nie udało nam się zwlec na
pierwsze zaplanowane prelekcje. Sobotę zaczęliśmy od improwizowanego śniadania
(jogurt z ciastkami i pozostałości sałatki, którą z impetem rozwaliłam po całym
pokoju, bo się potknęłam) i przebierania się. Iga (zwana dalej Iszem) przykleiła swoje
elfio-wolkańskie uszy, Janka założyła kolczyki-rzodkiewki, a ja ubrałam szatę i
tak oto na Pyrkon wybierały się Spocko Isza, Luna i Hermiona. No i Kasia oraz
Smok, ale oni się nie przebierali.
poniedziałek, 18 maja 2015
sobota, 2 maja 2015
Podróżujemy też po Polsce: Poznań!
Masz czasem dość codzienności i
chciałbyś się wyrwać do świata, który istnieje tylko w Twojej wyobraźni?
Znudzili Ci się szarzy ludzie na ulicach? A może po prostu masz wolny weekend?
Jeśli chociaż na jedno pytanie odpowiedziałeś twierdząco, to mam coś dla
Ciebie.
Konwenty.
Zjazdy fanów fantastyki, mangi, anime, gier i rozmaitości. Najczęściej
trzydniowe imprezy, podczas których nie ma szans na nudę. Co prawda pierwszy
raz wzięłam udział w tego typu wydarzeniu, ale już wiem, że będę to teraz robić
regularnie. Jak najczęściej. Dlaczego? Już opowiadam…
Subskrybuj:
Posty (Atom)